Maraton we Francji – odsłona numer dwa. Moja druga połowa intensywnie trenuje do wrześniowego maratonu we Wrocławiu i przy okazji upomniała się o kolejny francuski „maratonowy” wpis na blogu.
Połączyliśmy już bieganie z degustacjami francuskich specjałów kulinarnych. Tym razem przedstawiamy propozycje dla nocnych marków lubiących biegać w ciemnościach. Nocne zawody również przyciągają sporo uczestników i z pewnością mają swój urok. Może ktoś z Was skusi się na jedną z sugestii Placu Francuskiego?
Wiecie, kto wygrał ostatni nocny maraton w Bordeaux? Pan na zdjęciu z prawej strony. To nasz rodak- Jacek Ciełuszecki. Druga połowa podpowiada, ze jego czas 2h 32 minuty i 10 sekund to REWELACJA. Kolejna edycja MARATHON DE BORDEAUX METROPOLE już 9 kwietnia 2016 roku. Bieg pomiędzy wspaniale podświetlonymi zabytkami stolicy Akwitanii z pewnością na długo pozostanie we wspomnieniach. W czasie tegorocznej odsłony zawodnicy zmagali się nie tylko z własnym zmęczeniem, ale także z obfitymi opadami deszczu. Cóż na aurę wpływu nie mamy. Na formę i pozytywne nastawienie jak najbardziej. Więcej na https://www.marathondebordeauxmetropole.com/
Departament Haute-Garonne na południu kraju zaprasza na maraton FOREST TRAIL 3 oraz biegi towarzyszące w scenerii idyllicznych pagórków, wsi i miasteczek. Trasa wiodąca wąskimi ścieżkami, zboczami wzgórz z przewyższeniem około 1000m to idealne rozwiązanie dla miłośników natury. Więcej na https://foresttrail31.fr
Maraton we Francji to jeden z naszych rodzinnych planów na przyszły rok. Póki co na pierwszym miejscu jest Alzacja. Podział zadań jest jasny. Druga połowa biegnie a ja zajmuję się całą częścią organizacyjną. Pomysł padł na podatny grunt. Duet polsko-francuski wspierający się na trasie to fantastyczna reklama dla Placu Francuskiego. Trzymajcie kciuki. A może ktoś ma ochotę do nas dołączyć?
źródło zdjęć: oficjalne strony wymienionych maratonów
Napisz komentarz