Bretania mnie zauroczyła zanim tam dotarłam. Wakacje w tym najbardziej wysuniętym na zachód regionie Francji tylko mnie w tym zauroczeniu utwierdziły. Bretania podbiła nasze serca nie tylko przepięknymi krajobrazami, gościnnością je mieszkańców, ale również wspaniałą kuchnią. Podstawą bretońskiej kuchni jest solone masło. Używane praktycznie do wszystkiego. Pyszne. Bretońskie naleśniki polane słonym sosem karmelowym to niebo w gębie. Najlepiej oczywiście smakują, spałaszowane w jednej z wielu uroczych bretońskich restauracyjek, przy stole w wesołą kratkę, w towarzystwie lekkiego wiaterka od morza. Warto się jednak skusić na zrobienie samemu i zaskoczenie domowników oraz gości ich niepowtarzalnym słono-słodkim smakiem. Gotowi? Wkładamy fartuszki i ruszamy do kuchni.
Słony sos karmelowy
Przygotowując w domu słony sos karmelowy korzystam z przepisu Davida Lebowitza. Oto on:
Składniki na 1½ szklanki (375ml): 1 szklanka (200g) cukru, ½ szklanki (125ml) wody, 6 łyżek (85g) miękkiego solonego masła pokrojonego w kostkę, ½ szklanki (125ml) śmietany tortowej, opcjonalnie sól morska lub gruboziarnista niejodowana
Wsypujemy cukier na dużą patelnię i zalewamy wodą. Podgrzewamy na średnim ogniu aż cukier zacznie brązowieć. Kiedy karmel nabierze bursztynowego koloru i zacznie dymić, zdejmujemy patelnię z ognia i dodajemy pokrojone masło. Mieszamy trzepaczką, aż całkowicie się roztopi, a następnie stopniowo wlewamy śmietanę, cały czas mieszając, aż do uzyskania gładkiego sosu. W razie potrzeby można dodać jeszcze odrobinę soli. Sos można przechowywać w lodówce do 2 tygodni, podgrzewając przed podaniem. Jeżeli będzie za gęsty, rozrzedzamy go odrobiną śmietany lub mleka.
Sosem można polewać nie tylko bretońskie naleśniki. Słony sos karmelowy to także świetny dodatek do innych deserów: lodów, sernika czy też babeczek czekoladowych. A te są świetnym dodatkiem do lektury. Oczywiście z Bretanią w tle 🙂
źródło zdjęć: https://pl.pinterest.com/pin/334814553524768394/ https://pl.pinterest.com/pin/400609329327513570/
Napisz komentarz