Bikini.
Choć do lata jeszcze daleko a w powietrzu dopiero czuć zbliżającą się powoli wiosnę, tym razem w ramach alfabetu Placu Francuskiego gorące klimaty upalnych plaż. Cóż, pierwsze bikini pojawiło się w szafie mojej córki a każdy pretekst jest dobry, żeby kolejną porcję francuskich ciekawostek przemycić na blogu.
Czy wiecie, że bikini pochodzi z Francji? Ten pan na zdjęciu obok to Louis Réard. To właśnie jemu zawdzięczamy dwuczęściowe kostiumy kąpielowe. Nieodłączny element kobiecej garderoby jest relatywnie młody. Po raz pierwszy zostały zaprezentowane światu w Paryżu 5 lipca 1946 roku. W tym roku przypadają więc siedemdziesiąte urodziny tego stroju. Jakiś pomysł jak je uczcić?
Ręka do góry, kto zna pochodzenie nazwy bikini? Tego samego dnia, kiedy pan Réard zainicjował kolejną „modową” rewolucję, na pierwszych stronach gazet można było przeczytać dwie sensacyjne wiadomości. Pierwsza mówiła o jego pokazie mody. Druga donosiła o amerykańskich próbach jądrowych i wybuchu atomowym wiele tysięcy kilometrów od francuskiej stolicy. Na Oceanie Spokojnym znajduje się archipelag Wysp Marshalla. W jego skład wchodzi atol… Bikini. Obecnie o testach przeprowadzanych przez Amerykanów w tamtej części świata wiedzą nieliczni. Odkrywające brzuch bikini znają wszyscy. To garderobiane „must have” pakowane do wakacyjnej walizki.
Bikini zaczęło stopniowo podbijać europejskie i światowe plaże budząc zarówno zachwyt jak i zgorszenie. W Stanach Zjednoczonych zostało zaakceptowane dopiero w drugiej połowie lat pięćdziesiątych po wejściu na ekrany filmu I Bóg stworzył kobietę z 1957 z Brigitte Bardot w roli głównej. To od nazwiska aktorki pochodzi nazwa bardotka czyli stanik bez lub z odpinanymi ramiączkami i specjalnie uformowanymi i usztywnianymi miseczkami tak, aby maksymalnie odsłonić i wyeksponować górną część biustu.
Bikini rozsławiła także piosenka Dalidy z 1960 roku Itsi bitsi petit bikini. Zobaczcie, posłuchajcie, poczujcie klimat tamtej epoki. A jeżeli latem zamierzacie podbić francuskie kurorty Lazurowego Wybrzeża, oprócz dwuczęściowego stroju kąpielowego, słomkowego kapelusza, słonecznych okularów i kremu do opalania nie zapomnijcie włożyć również do waszego bagażu dobrego przewodnika. Plaż tam co niemiara.
źródło zdjęć: https://pl.pinterest.com/pin/524739794060689054/, https://pl.pinterest.com/pin/551761391820390299/, https://pl.pinterest.com/pin/365284219750916124/
Napisz komentarz