Kulinaria francuskie.
Doskonale pamiętam, kiedy i od kogo je dostałam. Jeszcze raz serdeczne dzięki. Są jedną z książek, które zabrałabym na bezludną wyspę (swoją drogą to zdaje się, że w moim bagażu znalazłyby się jedynie kolejne lektury widząc stos pozycji do zapakowania na wyjazd wakacyjny). Niniejszym dziękuję również mojemu Tacie oraz Siostrze za ofiarne ich ratowanie po pęknięciu rury w domu i suszenie suszarką strona po stronie w czasie mojej nieobecności. Naprawdę doceniam bo dzielnie mi nadal służą. Zaglądam do nich regularnie. Oko cieszą przepiękne zdjęcia, przewód pokarmowy obiadowe i nie tylko inspiracje a szare komórki gigantyczna dawka wiedzy na temat francuskiej kuchni. Absolutny must have każdego frankofila i entuzjasty francuskiego gotowania. Idealny prezent dla wielbicieli Francji i kuchni francuskiej. To prawie 3 kilogramy i ponad 450 stron kredowego papieru kulinarnych rozkoszy. Ja się nimi regularnie delektuję.
Kulinaria francuskie nie są typową książką z przepisami. Owszem znajdziecie ich tu trochę (nazwy dań podane są także po francusku- rarytas:-) Są one jednak istotnym uzupełnieniem wielkiej kulinarnej podróży przez wszystkie regiony Francji i największe kompendium wiedzy o kuchni tego kraju. Jak powstaje calvados? W jakiej kolejności należy degustować słynne francuskie sery? Jakie zioła wchodzą w skład ziół prowansalskich? Jak przygotować sos coulis? Skąd pochodzi najlepsze masło we Francji? Które z alzackich win posiadają certyfikat AOC? Ile jest rodzajów octu z Orleanu?
Lista pytań, a raczej odpowiedzi na pytania dotyczące kuchni francuskiej, które niekoniecznie przyszłyby nam do głowy jest oszałamiająca. Szukając ich z pewnością się nie pogubicie. Tematy są pogrupowane według regionów a indeks na końcu książki pozwala na szybkie odnalezienie interesującego nas zagadnienia.
Książka rarytas jest już praktycznie niedostępna na rynku. U nas kilka egzemplarzy czeka na swoich nowych właścicieli. Czy Wy też uważacie, że to świetny pomysł na prezent?
Napisz komentarz